Popełniłam ostatnio kolię którą nazwalam Wąż Kleopatry. Jak to było? Otóż odprułam od bluzki którą postanowiłam przerobić, prześlicznie haftowaną koralikami pasmanterię. Bluzkę przerobiłam, a haftowany długi dosyć paseczek został. Gapiłam się na to, gapiłam i zastanawiałam do czego wykorzystać. Wreszcie spłynęło na mnie olśnienie. Dobrałam kolorami bawełnianą mulinę i obrobiłam naokoło, wypracowując łeb węża i węższy ogon, dohaftowałam koralikami odrobinę i zrobiłam oko, następnie połączyłam tak, żeby głowa bez problemu przeszła. Efekt niesamowity. Kolia jest prześliczna.
Wam się też podoba?
GGW Fashion Gallery
piękna chciałabym taką mieć pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pewna artystka kupiła kolię na scenę!
Usuń