Z cyklu - zrób to sam/a
To było pierwsze zdjęcie jakie mi się nawinęło na oczy, z pomysłem i ... mam, no mam pojedyncze filiżanki porcelanowe niezwyklej urody i tylko z jednej, najpiękniejszej z upodobaniem pije herbatę oraz kilka talerzyków równie pięknych, ale po dwa, trzy lub po jednym. Nie do wyrzucenia, bo to cenna porcelana, wiec są.
Cudownie. Mogę sobie zrobić patery na: ciasteczka, owoce, lub biżuterię przy toaletce - toaletka w planach.
Patrząc na to zdjęcie pomyślałam, że lepiej wyglądałaby taka patera poprzedzielana świecznikami srebrnymi na przykład z lepszym doborem kolorystyki. Wystarczy to poprzyklejać jedno na drugie jakimś super klejem bezbarwnym i gotowe.
No przecież to może być najszybsze własne dzieło świata.
Swietne pomysły, najbardziej wpadła mi w oko patera na srebrnych kieliszkach.
OdpowiedzUsuńDrugie zdjęcie, prawda? Mnie tez najbardziej się podoba.
UsuńŚwietne, zwłaszcza ta z klejnotami:)) ale i z imbrykiem tez, taka za mna chodzi:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńInna sprawa, ze imbryk to ja bym pozostawila raczej ruchomy aby byl do herbaty, wiec cala patere z talezykow i na ostatnim stawialabym po prostu imbryk z naparem a na nizszych pietrach ciasteczka.
UsuńCóż za wspaniały pomysł. Mam kilka takich cacuszek. Muszę to przemyśleć, ale drugie zdjęcie podoba mi się najbardziej:):):):)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak mnie.
Usuń