Biżuteria z kamieniami półszlachetnymi i minerałami
Dzisiaj dla mnie dzień na chwalenie się! Jak mówiłam już wcześniej dostałam kota na punkcie kamieni szlachetnych, półszlachetnych czy minerałów w kleju polimerowym i że na pewno coś takiego zrobię i zrobiłam, i chwalę się, bo to coś czego nigdy wcześniej nie robiłam, pokazuję więc wam najpierwsze moje próby w tej materii.
Na pierwszym zdjęciu - przepraszam za jakość zdjęć ale sama robiłam w pospiechu - jaspis lamparci, który otoczyłam takim liściem z polimeru w kolorze złotym, po czym podcieniowałam cieniami do oczu i różem, chi, chi, chi - powinny być pigmenty ale jeszcze nie mam, a na górze dodatkowo wtopiłam trzy malutkie bursztyny które mi się kolorystycznie zgadzały. Trochę później dorobiłam do sznureczka 3 osobne listki, które ... przypaliły mi się w piekarniku, a właściwie spaliły i wyglądają tak
Następny kamień - kwarc dymny oprawiłam inaczej, no bo przecież wszystko zależy od kształtu, koloru i jak zainspiruje.
Przysięgam że go pocieniowałam, jak wyżej kosmetykami, ale na tym zdjęciu nie widać, w rzeczywistości ciekawszy ten wisior.
I jeszcze jeden, właściwie najpierwszy jaki zrobiłam, z kwarcu dymnego ciemnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
UWAGA
Anonimowi nie są publikowani