PUCHKA - PERU
Peruwiańczycy nigdy się nie bali kolorów i nie boja. Najciekawsze w ich pracach jest to że ta niesłychana feria barw nie drażni, nie ma dysonansów i typowych Rosjankom fatalnych wpadek kolorystycznych. Wręcz przeciwnie, jak się patrzy na ich wyczyny - dusza śpiewa! Jak oni to robią? Może czerpią z otaczającej ich przyrody?Kocham ich radosne prace pasjami.
![hafty peruwianskie peru embroidery](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeTWv1vOmByVM6_XGOcX7ONlNjNtjXEVwoWvQcWb5Gs7f408HIrzi9qPLi1NOiYIOd8OAClcnM1Js6Tlc3ycjf9nI68D6Q_I3ndBiJQAtlJjWR-yF0ULdt1A93eGESYu6AolQVME-z4qTQ/s1600/10924700_985219154823576_2241767269793311677_n.jpg)
Szkoda że nie wiedziałam o tym zlocie wcześniej. Poleciałabym jak w dym! To nie ostatni raz taka wyżera dla smutasów z reszty świata.
TU można się zabukować na zlot.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
UWAGA
Anonimowi nie są publikowani