Pokazywałam w Kufrze dywan z linki zszywany na maszynie.
Dzisiaj dywan i jak widzicie pufy do kompletu, z grubych warkoczy zszywanych ręcznie.
Im grubsze warkocze, tym wspanialszy dywan wyjdzie.
Umieściłam dwa filmy.
Pierwszy jest bezcenny, chyba najlepszy w całej sieci, ale po angielsku, choć samo oglądanie też wiele da.
Jest tam mowa o doborze kolorów i mięsistych wełnianych materiałów, oraz jak splatać, aby były to naprawdę piękne dywany, a przy tym naprawdę porządne, solidne i miłe do chodzenia na boso.
Na drugim filmie macie instruktaż mocnego zszywania ręcznego, i tak, aby nie było widać.
Piękny, miły, bardzo gruby dywan do przestronnego miejsca.
Dobieranie kolorów i materiałów
Zszywanie podwójną dratwą lub bardzo mocna nicią
Jestem pod wrażeniem. Jak zresztą zawsze oglądając Twojego bloga. Tak bardzo podobają mi się te dywany. Na początek jak mi się uda sprawię sobie podkładki pod garnki na blat kuchenny z cienkiego warkoczyka. Dziękuję. Życzę wspaniałych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia:):):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiłe życzenia, i Tobie tez kochana cudownych Swiat, najpiękniejszych.
UsuńTak, te dywany prześwietne sa, a do tego można sobie komplet stworzyć.
Podkładki warkoczowe pod garnki to znakomity pomysł, potem już łatwiej o dywan :)
Świetne dywany! bardzo mi się podobają do tej pory udało mi się popełnić 3 dywaniki ze sznurka na szydełku ale może warto i tą techniką zrobić chociaż ta jest bardziej pracochłonna. Świetny blog bardzo lubię do Pani zaglądać
OdpowiedzUsuńWitam następną rękodzielniczkę serdecznie. Dziękuję za mile słowa. Tak. Te dywany mnie tez rajcują bardzo.
UsuńPozdrawiam ciepło.