z przykładami gdzie mogę znieść podkładki filcowe zgrabnie ukryte
Kochani.
Ci z Was, którzy regularnie odwiedzają Kufer, wiedzą, że uparcie przestrzegam przed paskudzeniem pięknej często biżuterii, szczególnie kolczyków, wisiorów ... podkładkami z filcu, które wyzierają przy każdym ruchu namolnie, niszcząc piękno delikatnych wyrobów.
Broszki, to chyba jedyny przypadek, gdzie dobrana kolorystycznie filcowa podkładka, starannie ukryta na brzegach haftem koralikowym, a do tego na pięknej szpilce (jak wyżej), lub innym dobrym! zapięciu - jestem w stanie zaakceptować.
Piękna rzecz, idealnie wykończona ze wszystkich możliwych stron, również tych, których niby nie widać, to podstawa, to absolutny wymóg nie do pominięcia.
Popatrzcie zatem na przykłady gdzie akceptuję filc pod spodem.
A przy okazji tematu zapraszam do schowka ze wzorami koralikowymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
UWAGA
Anonimowi nie są publikowani