z drewna i żywicy epoksydowej - tutorial
Zobaczyłam ... i zwariowałam z zachwytu.
Ten własnie pierścionek na pierwszym zdjęciu oszołomił mnie.
Zaczęłam dłubać w internecie i znalazłam ich więcej. Okazało się że wiele osób je robi, ale najpiękniejsze są TU .
Tak mocno mnie wzięło, że natychmiast zamówiłam krążki drewniane w liczbie 12 na eBay-u. Dopiero potem zaczęłam szukać, jak to zrobić i znalazłam filmik.
No nie mam sprzętu i nie zamierzam mieć, bo miejsca brak.
Ale od czego pilniki ręczne i papier ścierny. Dam radę, pomyślałam i zrobię.
Gotowe drewniane kółeczka mają dotrzeć 20 lutego, a żywicę dostanę od znajomego stolarza w dużej ilości, którą mi obiecał do zalania dwóch blatów ślicznego barku na pięknych kołach, które to blaty okleiłam jedno- i dwupensmówkami. Pokażę w następnym wpisie.
Opiłuję, podłubię tak jak będę potrzebowała te drewniane kółeczka, podmaluję, a następnie okleję taśmą w miejscu gdzie ma powstać widoczek, zaleję kilkoma warstwami epoxy w różnych kolorach, zanurzając w trakcie jakieś naturalne drobiazgi (kawałeczki kory, mchu ...), poczekam na stwardnienie i zabiorę się do końcowego szlifowania.
Popatrzcie tylko na te cudowne pierścionki:
Zjawiskowe...
OdpowiedzUsuńMałe dzieła sztuki.☺️
OdpowiedzUsuńWspaniałe te pierścionki!!!! wprost nie mogę uwierzyć, że powstają takie cuda!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:))