Bernadeta szyje Tildy (szmaciaczki - pewnie pierwsza uszyta lalka miała na imię Tilda) w dbałości o każdy szczegół, najmniejszy drobiazg z precyzją i dokładnością. Z cudowną wyobraźnią ubiera swoje stworki, nadaje kapitalne imiona (zresztą ona sama ma genialne imię) i daje jakieś drobiazgi. Każdy szmaciak ma swój własny charakter. Artyzm Bernadety to nie tylko staranność, ale przede wszystkim prostota i bezpretensjonalność jej lal. Zasługuje absolutnie na szufladkę w KUFRZE
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGqlifOkJ6oWQVOjhwrfuihzkANQ19d5VbQWq-jjhtMLl8DrTZFtuwNM-rYkva8CMXtx475IszwaMbvwtmBnIDvjNBOe0zyIhaFPfxextw5FHzisQUbqu002_BdM99Lh4ojeEzKsYyKh5h/s400/100_5650.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5lzyk3jhEsnSzzJGDp6IbAnSDpw6VyCf3Yja5kCSO3jGZ1CBPx2_68SHHxiU5PuailB_I0bDnUq0BZIPnvuCpIkcHWzhLuRYbWDPsZXKq1WzeGWWwPf7D5Ydv-yY96UEmbL6tYgCupC8x/s400/102_1668.jpg)
Klikając w tytuł wpadniesz na jej stronę.
A pogadać można z nią tu: Tildy Bernadety
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
UWAGA
Anonimowi nie są publikowani