Royal School of needlework Virginia
Te haftowane liście techniką mieszaną, bo i koralikami i jedwabiem i metalowymi nitkami, to prace uczniów z Królewskiej Szkoły Haftu w Virginia.
Szkoda, no żal wielki, że u nas nie ma takich fantastycznych szkół.
Te które istnieją, istnieją na słowo honoru, bo borykają się z problemem przetrwania.
Mamy niezwykle bogatą, własną historię hafciarstwa i koronkarstwa, a dbają o przetrwanie tego dziedzictwa tylko nieliczni, zarażeni nieuleczalnie skarbami rękodzieła artystycznego, napotykający niebotyczne trudności.
No cóż, nie będę płakać, bo to nic nie da.
Będę robić to co robię tu w Kufrze, inspirując każdą dziedziną artystycznego rękodzieła, będę dalej budzić talenty, otwierać oczy, zachęcać ... czarując i uwodząc Was kochani pięknem, które każdy może również sam tworzyć.
A więc jeszcze dwa cudowne liście z tej samej szkoły.
Witam dla mnie to są pióra
OdpowiedzUsuńHa! Pewnie masz racje. Pozdrawiam
UsuńPiórka.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie to są pióra. To brązowe przypomina pióro myszołowa, a niebieskie - sójki (ze skrzydła) :) Szare mogłoby być żurawia albo czapli siwej. Oj, prawda, że przepiękne :)
OdpowiedzUsuńO proszę, wiemy już nawet jakie to są pióra. Dzieki serdeczne za info :)
OdpowiedzUsuń