Kto się skusi na kolory w oknach?
Nie widuję kolorowych firan w oknach.
W ogóle!
Hmmm ... u siebie też, a prawdę powiedziawszy w ogóle nie mam firan, od lat.Przyznam jednak, że takie powiesiłabym, szczególnie zimą.
Takie radosne okno może być boskie kiedy za oknem buro, szaro i ponuro.
Ciekawostką jest to, że ten szlak jest pozszywany z kwadratów, z których każdy jest inny, nie tylko kolorystycznie, ale też ma inny wzór.
Chyba sobie zrobię!
A WY???
Ja zaczęłabym właśnie od kwadratów - zdjęcia dalej, a potem dopiero poleciałabym wte i wewte z kolorowymi pasami w różne ściegi koronkowe.
Ściegi znajdziecie TU, a kwadraty wybierzcie stąd.
Piękna!Jakie kolory!Nie dość że oryginalna to zaciszna ale ile to pracy?Renata
OdpowiedzUsuńBa, dużo pracy, ale dziergotki to wiedzą i się nie zniechęcają :)
UsuńUwielbiam robic firany.
OdpowiedzUsuńMam kilka w kolorach:)
http://zamotanalacrima.blogspot.no/2009/12/zazdrosna-firanka-wisi.html
Pozdrawiam Lacrima
Cudne te Twoje firany a w ogóle blog znakomity! Serdeczności i witam w klubie :)
UsuńNigdy nie robiłam firan, ale te bardzo mi się podobają. Są przepiękne. Bardzo pasowałyby do mojej kuchni.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że pokazujesz tyle fantastycznych i tak oryginalnych pomysłów. Pozdrawiam:):):)
Miam, połaskotałaś mnie tak milutko. Dziękuję skarbie.
UsuńMyślę, że jak się uprzesz to zrobisz sobie, bo przecież widzę na twoim blogu że rowniez ślicznie dłubiesz. Serdeczności cieple.
Piękne firany, jestem pod ogromnym wrażaniem Twojego projektu i inwencji twórczej. Intryguje mnie jednak to, w jaki sposób udało Ci się sprawić, że firanki układają się tak pięknie. Domyślam się, że w uzyskaniu takiego efektu mogła pomóc Ci cienka taśma ołowiana do firan, którą mogłaś wszyć w dolne podwinięcie. Czy mam rację?
OdpowiedzUsuńTo nie mój projekt, właścicielką jest pani podpisana na zdjęciu, a ja tylko omówiłam to dzieło. No i nie ma tam obciążników, są zblokowane (czyli naciągane lekko wilgotne) i dlatego ładnie wiszą.
OdpowiedzUsuń