Jak pomalować, a właściwie odbarwić artystycznie
Kto chce takie fantazyjne legginsy? No kto?
Co potrzebne? Ace!
Jak? Już pisze.
I pomyśleć, że jak gdzieś Ace chlapnęło niechcący, ciuch był do wyrzucenia.
A tu proszę, można z plamy stworzyć obrazek, bo nie tylko legginsy tak można odbarwiać wariacko, wszystko można, łącznie z butami.
To szaleństwo jest obecnie bardzo modne i w UK są do kupienia za niewielkie pieniądze bleach pen i bleach gel, czyli pióra z takim ace w środku w żelu, co bardzo ułatwia rysowanie.
Nie mam pojęcia czy w Polsce są dostępne. Jeśli ktoś wie napiszcie proszę.
Jeśli nie ma, od czego nasze polskie sprytne głowy!
Dobre efekty daje malowanie malutką gąbką (zajrzyjcie do swoich kosmetyków), albo gumką maczaną w Ace, ale tak aby nie ściekało. Jeśli ktoś nie ma talentu rysunkowego, możne nakładać papierowe gotowe serwetki, lub wycięte przez nas obrazki i spryskiwać lub gąbkować (ha, stworzyłam nowe słowo).
Bardziej zaawansowani mogą nawet cieniować, bo kilka razy w tym samym miejscu nakładane Ace odbarwia jaśniej, mniej da ciemniej.
Uwaga. Przed malowaniem trzeba włożyć w legginsy lub t-shirt zabezpieczenie w środek: tekturę lub folię.
Zobaczcie jak to robić dodatkowo na fototutorialach i kilka przykładów legginsów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
UWAGA
Anonimowi nie są publikowani