malowany farbami akrylowymi na płótnie
Tak mi się spodobało malowanie na płótnie, że popełniłam następny obraz z żaglowcami, a trzeci siedzi już na sztalugach i będzie to tym razem kawałek lasu.
Fakt, że rzadko malowałam przez ostatnie kilkadziesiąt lat spowodował, że mam niewprawna rękę, ale pomału rozkręcam się. Drugi, ten właśnie, jakby nieco łatwiej dał się namalować, trzeci dopiero zaczęłam, więc trudno jeszcze coś powiedzieć, tym bardziej, że o innej tematyce. Mało tego, kupiłam tym razem farby olejne, a ostatnio malowałam nimi w ... podstawówce. Czyli znów nowe wyzwanie.
Życzcie mi wytrwałości kochani.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
UWAGA
Anonimowi nie są publikowani