... nie przestaję malować ...
Dalej maluję, ćwiczę rękę, staram się obłaskawić farby i płótno, aby wychodziło tak jak widzę oczami wyobraźni.
To moje dwa ostatnie obrazy akrylami.
Obecnie mam na sztalugach zamówioną tancerkę, tym razem farbami olejnymi na największym płótnie jak dotąd, bo 120 x 90 cm.
Idzie opornie.
Namalowałam sylwetkę i ... zamalowałam bo nie podobała mi się, nie tak nogi i pochylenie głowy.
Zaczęłam od nowa. Na szczęście to olejne, czyli dobrze kryjące, więc można wielokrotnie poprawiać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
UWAGA
Anonimowi nie są publikowani