haftowane lub wrabiane, albo i to i to
Kocham koty, była Grucha która spędziła w mojej rodzinie 17 lat, a teraz mam półtoraroczną Niunię.
No i przydałby mi się taki sweter!
Nie mam gotowego, czarnego lub białego, a może w innym gładkim kolorze, który nadawałby się na takie hafty.
A zatem muszę sobie wydziergać na drutach wrabiając sylwetki kotów, a potem haftem dodać ogonki, zaznaczyć oczki, czy obróżki.
Najłatwiej jednak tylko wyhaftować.
Pamiętam mój sweterek żakardowy z wrabianymi kotkami; robiłam go dość długo, ale radość z noszenia była ogromna! Oddałam go potem do PCK:((. Mam w folderze zapisane wzory kotów na koc, ale i na sweter byłyby w sam raz; tylko czasu brakuje na to wszystko. Jak zrobisz taki sweter, koniecznie się tu pochwal!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i kizianki dla Niuni:)) Aż chciałoby się dać buziaczka w ten jej czarny nosek:))
Jasne ze się pochwale Małgosiu. Pozdrawiam Ciebie i Twoje koty cudne :)))
Usuń