farby olejne na płótnie
To mój największy jak dotąd obraz, a do tego malowany w nowatorski dla mnie sposób, a mianowicie plamami: gąbką, zgniecionym papierem, szpatułką - wróć, nie mam szpatułki - ułamanym nożem kuchennym i stołowym, patykiem, oraz oczywiście pędzlami.
4 miesiące pracy.
Wymiary półtora metra na metr.
Piękny, podziwiam i gratuluję.
OdpowiedzUsuńPiękny. Gratuluję:):):)
OdpowiedzUsuńWitam! Jestem tu od kilku dni i zachwycam się ogromem zainteresowań i mnóstwem inspiracji! Obraz jest niesamowity, jest w nim jakaś tajemniczość. Malowałaś go mając w pamięci podobne doznania czy to wyobrażenia w tym temacie? Pozdrawiam i podziwiam talenty.
OdpowiedzUsuńPrzy każdym malowaniu wnikam wgłab tego co widzę mentalnie i zawsze pojawiają się jakieś uczucia, które nie zawsze umiem namalować. Poza tym mam totalnego świra na punkcie światła.
Usuń