9 marca 2022

Moje wariacje farbami olejnymi na kanwie

 ''Pocałunek'' Klimt-a


oil painting Kiss - Klimt

Namalowałam już wiele lat temu ''Kiss'', i tamten obraz był sporo mniejszą ale wierną kopią oryginału - wisi w Australii. 
Spłodziłam tylko dwie kopie w życiu, druga to był obraz Louisa Anquetina ''Avenue de Clichy'' i koniec na tym! To dla mnie męka, bo w trakcie kopiowania pędzel mi stale próbuje namalować tak, jak ja bym to zrobiła, a powstrzymywanie się kosztuje mnie mnóstwo wysiłku. 
Tym razem popuściłam cugle swojej woli i namalowałam swoją wizję ale tak, aby było wiadomo że to ''Kiss''.
Obraz 80 x 60 cm.
Bawiłam się świetnie!
Do podglądu oryginał niżej: 

Klimt Kiss


9 komentarzy:

  1. To bardzo mile, ale mistrz to mistrz kochana Kate

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zachwycona! Twoja wizja bardziej mi się podoba niż oryginał:)) Może dlatego, że jest w niej więcej ekspresji, a kolor czerwony wyzwala moc i namiętność pocałunku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ci Małgosiu! No tak właśnie czułam.

      Usuń
  3. Twój obraz ma więcej namiętności, którą widać najbardziej na twarzy kobiety ale też w uścisku mężczyzny (szkoda, że nie widać jego twarzy). W oryginale są oni jacyś tacy chłodni, może w owych czasach namiętność była kontrolowana? No i kolory też mają tu swoją moc i stanowię o sile przekazu. Jakby nie patrzeć, Twój obraz wygrywa a przynajmniej gdybym miała wybrać dla siebie do zawieszenia na ścianie to nie byłby to oryginał:)
    Pozdrawiam, Tomira

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach! Wylałaś miód na me serce. Bardzo dziękuję Tomira, bardzo :)))))))

      Usuń
  4. Bardzo lubię twórczość tego malarza. Twoja wizja mnie zauroczyła. Lubię takie barwy. Tak jak poprzedniczka i ja wybrałabym dla siebie Twoją wersję. Ale pięknie malujesz. Gratuluję:):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach. Nie przypuszczałam ze zbiorę takie cudne recenzje. To mi mówi ze mogę jeszcze poszaleć. Bardzo dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oryginal jest swietny, ale wykonanie Gabrieli to arcydzielo.
    Cudownie czytac ze wielu z was docenia i podziwia indywidualna interpretacje pedzla Gabrieli, i jeszcze bardziej jestem dumnym wlascicielem tego niesamowitego obrazu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, jak się cieszę ze napisałeś i przyznałeś się ze to Twój obraz. Pozdrawiam cię Aleks cieplutko :))

      Usuń

UWAGA

Anonimowi nie są publikowani