Zobaczcie tylko moi kochani jaki rozczulający prezent. Jako, że niebawem będą zbiory orzechów włoskich, postanowiłam pokazać wam co można wykonać ze skorupki.
Rozłupujemy orzech przy pomocy bardzo ostrego noża i młotka, możliwe że uda się za trzecim razem, skorupkę oczyszczamy po wyjedzeniu środka, a następnie wklejamy pasek wstążeczki cieniutkiej tworząc zawias do zamykania i otwierania w całości, pokusiłabym się jeszcze o takie wyklejenie wstążeczką - wzdłuż obu połówek zostawiając po kawałku wstążeczki do wiązania z przodu orzechowej szkatułki (jedna wstążeczka - kawałek do wiązania, dalej przyklejamy wzdłuż pierwszej polówki orzecha i natychmiast przechodzimy na drugą połówkę klejąc wzdłuż przez środek wnętrza i zostawiamy drugą końcówkę dłuższą poza skorupką). Następnie ozdabiamy według uznania, ale tak aby pasowało do kolorystyki orzecha (na zdjęciu kolory są dobrane idealnie). Możesz wyłożyć środek najpierw kawałkiem gęstego worka, jak wyżej, ale też atlasem czy jedwabiem, a następnie dokleić mini koroneczkę stworzoną własnoręcznie i specjalnie do szkatułeczki na serce, albo wyciąć z jakiejś starej serwetki zabezpieczając miejsca cięcia klejem lub lakierem do paznokci.
Taki prezent to amulet miłości.
PS. Zapomniałam dopisać. Aby amulet miał większą moc należy przed wręczeniem obiektowi westchnień zapalić czerwona świeczkę, położyć pod szkatułkę orzeszek i poczekać aż cala się wypali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
UWAGA
Anonimowi nie są publikowani