Rzeźby ze znalezionych korzonków
Miałam wujka. On zbierał przeróżne korzonki i tworzył z nich potem cuda nad cudami. Wielbiłam go za to pasjami już jako mała dziewczynka, gapiłam się z otwartą buzią godzinami, wpatrując się co robi i jak. Myślałam że już nigdy więcej niczego podobnego nie zobaczę, a tu proszę jaka niespodzianka, bo przy okazji szukania w sieci zupełnie czegoś innego, trafiłam przypadkiem na takie czarownie mistyczne rzeźby, gdzie główną rolę spełnia kształt korzenia i najpierw trzeba się dopatrzeć, co to może być, a potem już tylko dopracować, dopieścić.
Incredible!
OdpowiedzUsuńYes. Pure magic.
Usuń