czyli historia zwijania papierków
Papier walcowany, papier zwijany, filigran papierowy, mozaiki papierowe i quilling; to nazwy tej sztuki w ciągu jej długiej historii. Niektóre źródła sugerują, że wiele technik takiego zdobnictwa, których używamy i dzisiaj, pierwotnie były praktykowane w starożytnym Egipcie.
Popularność quilling-u była różna.
Najwyższą jakość osiągnął w XVI i XVII wieku. Wtedy parały się tą sztuką francuskie i włoskie zakonnice, dystyngowane panie w okresie Stuartów, w czasach regencji, a obecnie przeżywa renesans. Rozprzestrzenił się także u arystokratycznych osadników Ameryki Północnej, bo quiling to sztuka salonów, dworów, klasztorów, a uczono go na pensjach dla szlachetnie urodzonych panienek.
W klasztorach tworzono relikwiarze i święte obrazy, dodając złocenia w bogatą ornamentykę. Tematyka kościelna utrzymana była również w Anglii i coraz bogatsza wraz z rozwojem papieru, choć welinowy i pergamin były również wykorzystywane. Biedniejsze kościoły chętnie zdobiono obrazami religijnymi ze zwitków papieru, bo były tańsze, a złocone lub srebrzone trudno było odróżnić od prawdziwego złota lub srebra technika filigran (nazwa filigran dotyczy wszystkiego co można zwijać, a wiec również drutu z metali szlachetnych).
Damy rozszerzyły te sztukę na szkatułki, parawany, szafki, ramki, często tła do innych prac. Piękne pudełka były wykonane przez stolarzy, z wgłębieniami w ściankach na quiling.
Alez cudowne! To prawdziwe dzieła sztuki!
OdpowiedzUsuńPrawda? I kto by pomyślał ze ma tak długą historie.
Usuń