A dlaczego czekać do emerytury? Ja robiłam na lekcjach pod ławka, w autobusach, metrze, pociągu, samochodach, samolotach, na plaży, w parku ... wszędzie. :)))))
Ja też zaczęłam szydełkować już w piątej klasie podstawówki. Zaczynaliśmy od chusteczek. W liceum na niektórych lekcjach też szydełkowałam pod ławką. Nie warto czekać do emerytury, bo wtedy ma się tyle zajęć że na nic nie ma czasu.
Też odkładałam do emerytury. Teraz zostały wzory haftów różnego rodzaju. Bardzo chciałam się nauczyć haftować. Robię tylko na szydełku i czasem na drutach. Brak czasu na emeryturze.
Piękne wzory.
OdpowiedzUsuńPiękne pozdrawiam
UsuńJestem pod bardzo dużym wrażeniem. Podziwiam kunszt Pani pracy, wzorów, pomysłowości. Mam nadzieję,że zacznę coś robić jak już będę na emeryturze.
OdpowiedzUsuńA dlaczego czekać do emerytury? Ja robiłam na lekcjach pod ławka, w autobusach, metrze, pociągu, samochodach, samolotach, na plaży, w parku ... wszędzie. :)))))
UsuńJa też zaczęłam szydełkować już w piątej klasie podstawówki. Zaczynaliśmy od chusteczek. W liceum na niektórych lekcjach też szydełkowałam pod ławką. Nie warto czekać do emerytury, bo wtedy ma się tyle zajęć że na nic nie ma czasu.
UsuńTeż odkładałam do emerytury. Teraz zostały wzory haftów różnego rodzaju. Bardzo chciałam się nauczyć haftować. Robię tylko na szydełku i czasem na drutach. Brak czasu na emeryturze.
UsuńNo właśnie! :)
UsuńPrzepiękne te wzory i pracę.też robie na szydełku
OdpowiedzUsuńBardzo...piękne. .pozdrawiam
OdpowiedzUsuń