Z cyklu - recycling
Sprana koszulka jest cool, ale jak obrazek już nie zdobi tylko szpeci łapiemy za mulinę i artystycznie poprawiamy, i niekoniecznie wszystko, bo niektóre sprane kolory są często lepsze niż te oryginalne.
Haftujemy zatem delikatnie, nienachalnie, właściwie obrysowując co nieco, a podkreślając gęstszym hafcikiem to, co nam się wydaje warte większej uwagi, i zobaczcie co może z tego wyjść. Zdjęcie prezentuje obie strony; wierzchnią i spodnią.
Jak Wam się podoba? Mnie szaaaalenie!
Wspaniały pomysł:):):)
OdpowiedzUsuńPrawda? Swietny.
UsuńPomysł świetny,czy Twój? ale aplikacja i haft prawa lewa niesamowity, niezwykle staranny. Pozdrawiam Bea:))
OdpowiedzUsuńPomysł nie mój, znaleziony na Pinterest, jest w kilku miejscach ale nie dotarłam do autorki. Tam nie ma aplikacji, sam haft, słoń jest tylko obszyty.
UsuńSzalenie mi się podoba pomysł! Na pewno zrobię sobie podobnie sukienkę bawełnianą, była czarna:)
OdpowiedzUsuńps. Zajrzyj do mnie , odsłoniłam mój eco print:)
Pozdrawiam .
O! I będzie znów piękna a może piękniejsza :).
Usuńinspiracje są OK
OdpowiedzUsuń