rękodzieło artystyczne
Pokazałam jak dotąd w Kufrze bardzo dużo ciekawych propozycji przeróżnych bombek.
I jak co roku, dzisiaj, zachęcam do wykonania kilku, lub tylko jednej wyjątkowej bombki, haftowanej świątecznie.
Ta pierwsza bombka (plastikowa lub styropianowa) jest obciągnięta zszytym na maszynie pokryciem w kształcie kuli, ale to jest przedsięwzięcie dla mistrzów.
Podpowiadam znacznie łatwiejszy sposób.
Otóż, kawałki materii wyhaftowane ślicznie (wzory mini hafcików znajdziecie TU) trzeba brzegami powtykać sprytnie w naciętą wcześniej styropianową kulę - zdjęcia jak to zrobić, na końcu.
Następnie miejsca nacięć ozdobić splecionym sznureczkiem, wąską wstążeczką lub pasującą pasmanterią.
Jakie piękne, niesamowite. Szkoda,że mam tak mało czasu pokusiłabym się na tę łatwiejszą wersję, bo z maszyną do szycia nie przyjaźnimy się. Dziękuję za podpowiedź. Może kiedyś..Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńJa jestem zaprzyjaźniona z maszyna ale przysięgam, ze nie znoszę takiego super precyzyjnego szycia. O nie! :)
UsuńJestem pod silnym wrazeniem. Nie wiem czy odwaze sie uszyc pokrowiec na bombke ale pomyslalam ze mozna rowniez uzyc kleju na goraco a to juz jest duzo latwiejsze. Wpisalam do kalendarza w pazdzierniku tylko jak ja wytrzymam tak dlugo, juz bym to robila. Dziekuje za inspiracje.
OdpowiedzUsuńOch! Czy czas ma znaczenie? O każdej porze można to na co ma się ochotę.
Usuń