na Zaduszki
Postanowiłam w tym roku zrobić sobie dynię zdobioną sukulentami.
W zeszłym roku zrobiłam latarenkę z dyni z kotem, ale paląca się świeczka w środku, przypalała wieczko i wydobywał się zapach nie bardzo przykry, ale niepożądany.
Wahałam się między ozdobieniem dyni kwiatami ciętymi a sukulentami i ostatecznie uwiodły mnie własnie te drugie. Dodatkowy bonus będzie taki, że dłużej ozdoba się utrzyma. Dodam też świecę pomiędzy, która tym razem nie będzie niczego smażyła.
Dla sukulentów nasypię ziemi w wydrążoną dynię i posadzę artystycznie.
Jeśli ktoś zdecyduje się na kwiaty cięte, trzeba wstawić w środek wydrążonej dyni jakiś pojemnik na wodę.
Podrzucam kilka przykładów:
Sukulenty w dyni to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńCudowne...
OdpowiedzUsuńNiesamowite - aż trudno uwierzyć, że można z dyni przygotować nie tylko zupę...
OdpowiedzUsuńPiękna jesienna ozdoba!
Serdecznie pozdrawiam:))
Ależ mnie rozbawiłaś Małgosiu :)))))
Usuń