Biżuteria ze szmatek
Zwróciła moją uwagę autorska biżuteria Julii Donaldson.
Namotane, naplątane maleńkie kawałki tkanin, poprzeszywane dowolnie w starannie cudownie dobranych kolorach, doszyte to do krążków, i takie oryginalne kółka zawieszone na miedzianych drucikach - swoją drogą kocham miedz z metali najbardziej - ozdobione dodatkowa tubkami zwiniętymi ze szmatek po bokach.
Jedno tylko. Ja bym zmieniła te uchwyty kółek na jednokolorowe i delikatniejsze. Czepiam się?